Archiwum 17 lipca 2003


lip 17 2003 Bring me to life
Komentarze: 8

Wczorajszy dzien moge zaliczyc jako udany bylismy cala paczka w kanjpie ...Posiedzlielismy pogadalismy pozsiamilismy sie...Tylko troszke dziwnie sie czulam gdy moj brat zostawil mnie o 12 i poszedl do jakiejs tam akfejki hmm tak jakos smutno mi sie zrobilo ...Ale zato mialam przy sobie najlepszego przyjaciela z ktorym ostatnio spedzam w cholere czasu poszlismy do innej knajpy posiedzielismy pogadlismy ...Kurze tez dziwnie sie czulam bo Moj ziomek dziwnie na mnie patrzyl jak nigdy caly czs sie na mnie gapil...Gdy go odwiozlam jako ostatniego do domu wysiadl trez dziwnie sie paczac hmm sobie mysle co jest grane..?Pozniej sms do mnie ze dziekuje za podwiezienie i ze jestem przy nim ...i go wspieram i ze jak bym  nie miala faceta podziekowal by inaczej i 3 kropeczki a pozniej zagadalam sie z nim na necie do 5 rano bajduzylismy ...I cos mi sie wydaje ze nie patrzy na mne jak na siostre ....

adka^ : :