Archiwum 19 lipca 2003


lip 19 2003 Namietnosc i zmiany
Komentarze: 3

Przez pare ostatnich dni wiele sie wydarzylo i pozmienialo w moim zyciu.Jestem szczesliwa....Ze go spotkalam na swojej drodze ...Urodzony w tym smsym dniu,roku i miesiacu nadodatek szpitalu odkazal sie  byc moim szczensciem...Niesamowite...a zazraziem zaskakujace calymi wieczorami potrafimy sie patrzec na siebie bez slowa  prosto w oczy jest dla mnie przyjacielem z ktorym moge zawsze porozmawiac oraz mezczyzna do ktorego zaczynam cos czuc...Ma wlasnie to cos co powinien miec facet niesamowitego  i magicznego  czyni go to pociagajacego  i niepowtarzalnego Uwielbiam gdy siedzi przy mnie ,gdy sie przytula caluje .Uwielbiam jak na mnie patrzy Jego wzrok jest calkowicie zniewalajacy Moge z nim rozmawiac jak juz mowilam z przjacielem bez obciachu  gdy zas lezymy obok siebie i wzajemnie sie piscimystaje sie jak by kwitnaca rozyczka Nawet milczenie w jego obecnosci jest przyjemne  slowa niekiedy sa zbedne .Przy nim nie obawiam sie ze skonczy sie temat do rozmowy  wystarczy ze przy nim siedz ei jest!

adka^ : :