cze 15 2003

chlip chlip


Komentarze: 5

Mam straszny humor od wczoraj....Jest mi zle,smutno jestem zdolowana...Moje marzenie rozane okazalo sie nie zupelnie tym co chialam a moze tym jakim chialam zeby bylo...Wiem ze to jest facet ktory nigdy nie obdarzy mnie uczuciem ...Poprostu jestem jego zabawka?Przedmiotem?mozliwe.... wkoncu sam mi powiedzial Tylko sie we mnie nie zakochuj ....i nie pokochaj oraz co on jeszcze powiedzial hmmm aha juz wiem :nie przyzwyczajaj sie :)lol smiechu warte..Mamy wspolnego kumpla i razem z nim pojechalismy samochodem do takiego kolesia juz wtedy bylam przybita widzieli co sie zemna dzialo mialam mine jak bym miala zaraz ryknac placzem.A on dopytywal sie co sie stalo mogl by sie zastanowic co mowi a moze robi to nieswiadomie?Juz pod koniec nie wytrzymalam jak kumpel mnie namawial zebym szla z nimi do znajomych a On tak poprostu powiedzial zebym lepiej nie szla bo sa pijani:( wtedy autentycznie wybuchlam  .Kolega caly czas mowil zebym szla a tamten nie bylo mi tak cholernie przykro...tak strasznie przykro zadko placze ... raczej paniuje nad emocjami ale w tym wypadku wziely gore...Powiedzialam ze jade kumpel caly czas mnie zaczymywal ale ja juz oczy zalzawione ....A On sie pyta czy sie obrazilam albo ja jestem jaksa hmm dziwna! albo On!I odjechalam samochodem:(Zadzwonil czy jestem zla i cos w tym stylu .. mowiac ze zadzwoni pozniej ale nie zadzwonil.Wiec ja zadzwonilam pod pretekstem numeru na korty ,.... podal mi mowiac ze pozniej zadzwoni i ze jest z mama nie moze rozmawiac (jasne dobry kit to polowa sukcesu)Wyslalam smsa tez nie odpisal morall jest z tego wiadomyy..A pomyslec ze to byla moja pierwsza milosc 4 lata temu....ktos mi kiedys powiedzial ze odgrzewane kotlety nigdy nie smakuja dobrze ani tak samo ...mial racje nie wchodzi sie 2 razy do tej samej zeki..Ubeczana wrocilam do domu mamuska sie pyta co mi jest a ja scieme wale ze psa jakis koles potracil i ja to widzialam ale cos mi niechce wierzyc i sie dopytuje nonstop...Straszne jest to ze ja mam nadzieje ze bedzie dobrze z nim....Ze bedziemy razem i to jest chora metalnosc bab mimo to ze wiemy ze tak nie bedzie bezgranicznie w to wierzymy swtydze sie tego ale w tym momencie nie grzesze naiwnoscia!:)Wiesz ze czegos nie osiagniesz a pomimo to wierzysz z osiagniesz lol ales kaput me:P

adka^ : :
16 czerwca 2003, 18:03
wszystko przechodzi..Miłość też mija..Prawdopodobnie to jest tylko zauroczenie...Trzymaj się
16 czerwca 2003, 09:36
moze ja lepiej nie bede zabieral glosu..bo jeszcze zostane pobity
Kumcia
15 czerwca 2003, 23:00
:(...dolaczam sie do Ciebie bo mi jest cholernie smutno...chlip chlip.....oj co nam?? dobrze kamcia mowi..co sie bedziemy zalamywaly chlopcami..latwo napisac..no nie??szkoda ze trudniej wprowadzi w zycie!!
15 czerwca 2003, 22:58
Ale bryndza! Nic ztego nie wyjdzie! Przejdzie Ci, jak spotkasz kogoś, z kim będzie ci się dobrze gadało i jak będziesz umiała mówić mu co czujesz bez wyszukiwania głupich pretekstów.
kamciarka
15 czerwca 2003, 22:57
Ooo..a ja podziwiam, ze jesio raz jestem z tym samym;] Pozdrowka..i nie zalamuj siem przez chlopow!!;))

Dodaj komentarz